300 lecie koronacji matki bożej

Witaj na stronie Ministrantów Sanktuarium Matki Bożej Leśniańskiej. Witaj na stronie Ministrantów. Sanktuarium Matki Bożej Leśniańskiej. MSZE ŚWIĘTE: Dzień powszedni: 7.00, 8.00 i 18.00 (w okresie zimowym 17.00- od października do marca) Niedziela: 7.30, 9.30, 1130 i 16.00. Uroczystości: 7.00, 8.00, 12.00 i 18.00 (w okresie zimowym Jubileusz. Pierwsza na ziemiach polskich ustanowiona dekretem papieskim koronacja Cudownego Obrazu Matki Bożej odbyła się 8 września 1717 r. Już wcześniej skronie Maryi i Dzieciątka były ozdabiane koronami. W narodzie polskim od dawna kształtowała się idea królewskości Maryi. Jan Długosz w Liber beneficiorum nazywa Jasnogórską 300 LECIE Koronacji Obrazu 20 zł Pozłacany Banknot. Informacje dodatkowe. bez gradingu. Black Weeks. 16,99 zł. cena z 30 dni. 16, 14 zł. 20,13 zł z dostawą. Produkt: 300 LECIE Koronacji Obrazu 20 zł Pozłacany Banknot. Kategoria: 300-lecie koronacji obrazu Matki Bożej Kodeńskiej. Aktualności. Varia. Rekoronacja obrazu Matki Bożej Kodeńskiej z okazji jubileuszu 300-lecia Pierwsze papieskie korony na Cudowny Obraz Matki Bożej na Jasnej Górze, które podarował papież Klemens XI, skradziono w nocy z 22 na 23 października 1909 r. Wiadomość o tym fakcie poruszyła wszystkich Polaków, obiegła też kraje Europy. Poznaj niezwykłą historię koron obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej! Redakcja portalu HISTORIA. nonton catch me if you can idlix. Dodane 23 lipca 2022190 złPromujOdświeżPrywatneStan: NoweOpisWitam. Sprzedam banknot wraz z folderem, stan idealny. Najchętniej odbiór osobistyID: 764000876UżytkownikSławekMember Since grudzień 2010Ostatnio online dziś o 17:48Więcej od tego ogłoszeniodawcyLokalizacja 8 września 1717 r. na Jasnej Górze w Częstochowie został ukoronowany papieskimi koronami obraz Matki Bożej Częstochowskiej „wsławiony czcią i nigdy nie przerwanym ciągiem cudów”. Było to pierwsze takie wydarzenie. Obraz Matki Bożej Jasnogórskiej jest jednym z najbardziej znanych i czczonych obrazów na świecie. W 1384 r. Władysław, książę Opola, pozostawił antyczny obraz Matki Bożej na Jasnej Górze, oddając go pod opiekę ojcom paulinom, przybyłym z Węgier. Obraz ten jest znakiem niewidzialnej, ale rzeczywistej obecności Maryi. Umierając na krzyżu, Zbawiciel dał nam swoją Matkę i zawierzył każdego człowieka Jej Niepokalanemu Sercu. Pan Jezus oddał nas w Jej opiekę, ponieważ pragnął, aby była Matką każdego z nas oraz aby uczyła nas wierzyć i kochać Boga „z całego swego serca, z całej duszy swojej, ze wszystkich swych sił” (Pwt 6,5). Historia uczy Skąd to przylgnięcie Polaków do Najświętszej Matki, jak gdybyśmy mieli ten odruch w genach? Bierze się ono z historycznego doświadczenia. W burzliwych dziejach Polski: pod zaborami, podczas wojen i w czasie klęsk, nawet tych zawinionych przez nas samych, Maryja nie pozwalała zgasnąć nadziei – jednoczyła i wybawiała. Broniła nas przed Turkami, Tatarami, Szwedami, bolszewikami i innymi. Hans Frank, realizujący w Polsce przez całą okupację zbrodnicze plany Hitlera, stracony w Norymberdze w 1946 r., pisał w swoim dzienniku: „Kościół jest dla umysłów polskich centralnym punktem zbornym, który promieniuje stale w milczeniu i spełnia przez to jakby funkcję wiecznego światła. Gdy wszystkie światła dla Polski zgasły, to zawsze jeszcze była Święta z Częstochowy i Kościół”. W kaplicy domowej letniej rezydencji papieży w Castel Gandolfo znajduje się fresk upamiętniający dwa najwyższej wagi wydarzenia z dziejów Polski: obronę Jasnej Góry w 1655 r. i cud nad Wisłą w 1920 r. (freski znalazły się w papieskiej kaplicy za sprawą papieża Piusa XI, niegdyś nuncjusza apostolskiego w Warszawie). Rzeczywiście, były to dwa wydarzenia decydujące o losach naszej Ojczyzny. Oba świadczą wyraźnie o opiece Bogarodzicy nad nią. W 1655 r. król Szwecji uderzył na Polskę i bez większego trudu dotarł aż na południe kraju. Król Jan Kazimierz musiał uchodzić. Gdyby luterańscy Szwedzi wygrali tę wojnę, Kościół zostałby zniszczony, a Polska utraciłaby niepodległość na długo. Biskupi wysłali wtedy dramatyczny list do papieża Aleksandra VII: „Zginiemy, jeżeli Bóg nie ulituje się nad nami” – pisali między innymi. Papież odpowiedział: „Nie! Maryja was uratuje. To Polski Pani. Jej się poświęćcie, Jej oficjalnie ofiarujcie. Ją Królową Polski ogłoście. Przecież sama tego chciała”. Ostatnie zdanie nawiązuje do prywatnych objawień, które otrzymał włoski jezuita Juliusz Mancinelli. Papież więc uznaje je za prawdziwe. Matka Boża powiedziała do Mancinellego: „Ja jestem Królową Polski. Jestem Matką tego narodu, który jest Mi bardzo drogi. […] Wielkie rzeczy dlań zamierzam, ponieważ osobliwą miłością ku Mnie pałają jego synowie”. Słowa papieża okazały się prorocze. Klasztor jasnogórski opierał się najeźdźcy przez 40 dni i pozostał niezwyciężony. Co więcej, po odstąpieniu Szwedów nagle odwróciły się losy całej wojny i losy Polski. Wróg został oddalony. 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz w katedrze lwowskiej wybrał Maryję na Królową Polski. W 1920 r. nad Polską zawisło jeszcze większe niebezpieczeństwo. Oto u bram Warszawy stanęła Armia Czerwona, niosąca ze sobą bezbożną, barbarzyńską ideologię. Komuniści planowali podbicie nie tylko Polski, ale także całej Europy. Dwa totalitaryzmy były największym zagrożeniem dla Europy i świata w XX wieku: komunizm i nazizm. Przyniosły one zniewolenie setkom milionów ludzi, a śmierć dziesiątkom milionów. 15 sierpnia 1920 r. pod Warszawą, podczas bitwy, która zadecydowała o losach Europy, Armia Czerwona miała miażdżącą przewagę nad siłami polskimi. We wszystkich kościołach w całej Polsce trwała w tym czasie nieustająca adoracja Najświętszego Sakramentu połączona z modlitwą różańcową. Komuniści byli pewni zwycięstwa. Nagle w trakcie bitwy na tle porannego nieba bolszewiccy żołnierze ujrzeli postać Bogarodzicy. Tak się przerazili tym widokiem, że momentalnie w wielkim popłochu wszyscy zaczęli uciekać. Maryja przybyła, zobaczyła, Bóg zwyciężył! Święty Jan Paweł II w 1999 r. nawiedził miejsce bitwy warszawskiej z 1920 r. W katedrze praskiej powiedział wówczas: „Było to wielkie zwycięstwo wojsk polskich, tak wielkie, że nie dało się go wytłumaczyć w sposób czysto naturalny – i dlatego zostało nazwane »Cudem nad Wisłą«. To zwycięstwo poprzedzone było żarliwą modlitwą narodową. Episkopat Polski zebrany na Jasnej Górze poświęcił cały naród Najświętszemu Sercu Jezusa i oddał go pod opiekę Maryi Królowej Polski” (13 czerwca 1999 r.). Znaczenie koronacji 8 września 1717 r. biskup Krzysztof Szembek ukoronował obraz Matki Bożej Częstochowskiej. Ukoronowana została Królowa Polski, którą król Jan Kazimierz już 61 lat wcześniej wybrał na Panią i Królową narodu polskiego. Uroczystości trwały całą oktawę. Przybyło na nie ok. 200 tys. pielgrzymów, co na ówczesne czasy było zgromadzeniem niespotykanym. Ściśle mówiąc, ukoronowany został wówczas nie obraz przedstawiający Bogarodzicę z Dzieciątkiem, ale Ona sama – Królowa. Ona bowiem upodobała sobie i złączyła w tajemniczy sposób swoją obecność z tym właśnie wizerunkiem. Przez koronację uznajemy, że Maryja jest Królową nieba i ziemi oraz naszą Królową i Matką. Oznacza to, że powinniśmy bez reszty Jej się oddać na zupełną własność, aby przez Nią całkowicie należeć do Chrystusa. W Słowie pouczenia Alicji Lenczewskiej czytamy: „Ukoronowanie Maryi na Królową Nieba i Ziemi nastąpiło po Jej życiu na ziemi. Po tym, jak dochowała wierności Bogu we wszystkich trudach trosk o Jezusa i posługiwania Mu. We wszystkich cierpieniach towarzyszenia Synowi Bożemu w Jego Apostolstwie Miłości i uczestniczenia w Jego Męce. Dotrzymała także wierności Bogu przez te wszystkie lata, jakie nastąpiły potem, gdy każdy kolejny dzień wypełniała tęsknota za Jezusem i oczekiwanie na odejście do Niego. Stała się Królową Wiary, Miłości i Nadziei, bo one zawsze w Niej zwyciężały. Proś więc Maryję – twoją Królową – aby wspomagała cię w twej drodze świadczenia o Miłości wbrew temu, co czyni świat. Razem z twoją Matką i Królową trwaj w modlitwie, by otrzymać moc Ducha Świętego. Razem z Nią idź do ludzi – Jej dzieci, a twoich braci – i podejmuj trudy i radości twojego apostolskiego powołania, do jakiego Jezus cię wezwał. Razem z Nią stawaj pod Krzyżem Chrystusa, aby Jej wierność Bogu stała się twoją wiernością – Jej Królowanie twoim królowaniem”. Najważniejsze przesłanie Obraz jasnogórski wyraża główne przesłanie Maryi w Fatimie. Objawiając się dzieciom w 1917 r., Matka Boża prosiła: „Mój Syn pragnie, abym była więcej znana i bardziej miłowana”. Na obrazie jasnogórskim Dzieciątko Jezus wskazuje rączką na swoją Matkę Maryję. W Fatimie Maryja prosiła: „Poświęćcie się mojemu Niepokalanemu Sercu”. Na obrazie częstochowskim Maryja wskazuje dłonią na swoje Niepokalane Serce. Święty Jan Paweł II wyjaśnia: „Poświęcenie się Niepokalanemu Sercu Maryi oznacza przyjęcie Jej pomocy w ofiarowaniu nas samych jedynemu naszemu Zbawicielowi, Jezusowi Chrystusowi”. Jeżeli będziemy pozwalali, aby Maryja uczyła nas wierzyć, ufać i otwierać się na miłość Jezusa, wtedy Jej Syn będzie przemieniał nas, uzdrawiał i czynił świętymi, dojrzałymi do nieba. Wtedy będzie się wypełniała w naszym życiu zapowiedź Matki Bożej w Fatimie: „Moje Niepokalane Serce zatriumfuje”. „Obecna i działająca” Trzeba pamiętać, że w obrazie jasnogórskim czcimy przede wszystkim swoją Matkę Maryję, którą obraz przedstawia, a obraz ze względu na jego wybranie. I nie obraz ma cudotwórczą moc, ale orędownictwo Bogarodzicy. Święty Jan Paweł II pisał: „Ikona oznacza rzeczywistość w głębokim sensie tego słowa – jako że czyni Ją [tzn. MB] obecną i działającą”. Następnie papież dodał jeszcze jedną myśl, dla nas odkrywczą i ważną: „Im jest jednak starsza i im większe było jej uczestnictwo w życiu, w cierpieniach oraz wydarzeniach historycznych narodu lub jakiegoś miasta, tym większa jest łaska, jaka z niej wypływa. Mówimy tu o czymś, co znajduje swoje ostateczne wyjaśnienie w tajemnicy świętych obcowania” (15 sierpnia 1993 r.). Bardzo długo, bo od 1384 r., trwa uczestnictwo ikony jasnogórskiej w życiu, cierpieniach i wydarzeniach historycznych Polski. Sama ikona – jak wykazały badania naukowe – została namalowana (albo lepiej powiedzieć: napisana) w VII wieku, prawdopodobnie w Konstantynopolu. Za sprawą koligacji możnych rodów Rusi i Bizancjum znalazła się w Bełżcu na Rusi Czerwonej, skąd przywiózł ją do Polski książę Władysław. Niewidzialną obecność Matki Bożej związaną z jasnogórskim obrazem rozpoznajemy po widzialnych znakach, łaskach i cudach, jakie Ona uprasza swoim czcicielom u Syna. Już w 1392 r. miał miejsce pierwszy udokumentowany cud. Niewidomemu Jakubowi Wężykowi z Wilna (wcześniej nadwornemu malarzowi króla) został przywrócony wzrok. Naocznym tego świadkiem był biskup Marcin Szyszakowski. W liście króla Władysława Jagiełły (1351-1434) do papieża Marcina V znajdujemy następujące zdanie: „We wspomnianym Kościele Bogurodzicy Maryi na Jasnej Górze […] mocą Bożą dzieją się często tajemnice wielu cudów”. Król wspomina także o „mnóstwie” pielgrzymów. Od początku do dzisiaj Matka Boża Jasnogórska czyni znaki i cuda. Nasza Matka „Przyzwyczaili się Polacy – mówił św. Jan Paweł II – wszystkie, niezliczone sprawy swojego życia, różne jego momenty ważne, rozstrzygające, chwile odpowiedzialne […] wiązać z tym miejscem, z tym Sanktuarium. Przyzwyczaili się ze wszystkim przychodzić na Jasną Górę, aby mówić o wszystkim swojej Matce – Tej, która tutaj nie tylko ma swój Obraz, swój Wizerunek, jeden z najbardziej znanych i najbardziej czczonych na całym świecie – ale która tutaj w jakiś szczególny sposób jest. Jest obecna […]. Jest obecna dla każdego i dla wszystkich, którzy do niej pielgrzymują… choćby tylko duszą i sercem, choćby tylko ostatnim tchnieniem życia, jeżeli inaczej nie mogą” (4 czerwca 1979 r.). Do sanktuarium jasnogórskiego przybywa co roku od trzech i pół do czterech milionów osób, w tym około 120 tys. w pieszych pielgrzymkach. Na Jasną Górę prowadzi 55 szlaków pielgrzymkowych liczących więcej niż 100 km. Piesze pielgrzymki mają charakter rekolekcji w drodze, z codzienną Mszą św., konferencjami, z modlitwą różańcową i indywidualną spowiedzią. Najdłuższe trasy z Helu i Świnoujścia mają ponad 600 km (ok. trzech tygodni wędrówki). Najstarsza udokumentowana coroczna piesza pielgrzymka wyruszyła z Gliwic pierwszy raz w 1626 r. Była ona wotum wdzięczności mieszkańców za ocalenie miasta przed wojskami duńskimi w czasie wojny trzydziestoletniej. Pielgrzymka kaliska wyrusza każdego roku od 1637 r. Jest ona jedną z niewielu powracających także pieszo (w sumie 640 km). Pielgrzymka z Warszawy została zorganizowana po raz pierwszy w 1711 r. Rozpoczęła się po wyproszonym uwolnieniu miasta od szalejącej zarazy. Najliczniejsza obecnie jest pielgrzymka tarnowska, w której uczestniczy ok. 11 tys. osób. „Przez Maryję do Jezusa” Duchowość Polaków jest tak wyraźnie naznaczona nabożeństwem do Matki Zbawiciela, że nasi goście z zagranicy czasami pytają, czy nie odbieramy w ten sposób czci Jemu samemu. Odpowiadamy wtedy starożytną formułą, powtarzaną również chętnie przez św. Maksymiliana Kolbego: „Per Mariam ad Jesum” – „Przez Maryję do Jezusa”. Ona prowadzi nas do Syna. Wyraża to również obraz jasnogórski. Matka Boża została namalowana jako Przewodniczka (Hodegetria) i jako taka została nam dana przez Opatrzność. Święty Bernard pisał: „Całym sercem i duszą, całą głębią uczucia uczcijmy Maryję, bo taka jest wola Tego, który przez Nią zechciał wszystko nam dać. Taka jest – powtarzam – dla nas wola Pana. Zawsze i wszędzie czuwa Ona nad nami, wspiera chwiejnych, budzi wiarę, umacnia nadzieję, rozprasza zwątpienia, podnosi małodusznych”. Polacy dobrze rozumieją, co mówią o Matce Bożej św. Bernard i inni święci. Przypominamy sobie także inną formułę istniejącą i powtarzaną w Kościele od starożytności: „Maryja przeciwniczką wszelkiej herezji”. Oznacza to, że strzeże Ona tych, którzy są wierni nauce Chrystusa. Warto przypominać sobie, zwłaszcza dziś, tę prawdę wynikającą z wiekowego doświadczenia Kościoła. Dopóki Ją czcimy, niemożliwa jest w Polsce herezja, ani też nie jest możliwa ateistyczna apostazja narodu, tak jak to ma miejsce w wielu krajach Europy. Matka Boża przeprowadziła nas obronną ręką przez czas komunizmu i tak samo – jeżeli się nie oddalimy – przeprowadzi nas Ona przez mroczny okres nowych materialistycznych ideologii wrogich Bogu i niszczących człowieka. Nowa korona W 300. rocznicę pierwszej koronacji Polacy fundują swojej Królowej nową koronę. Będzie ona inna niż dotychczasowe. Tym razem zrobiona nie ze złota i drogocennych kamieni, ale jeszcze cenniejsza, bo duchowe dobra przewyższają materialne. Składamy duchowe dary na duchową koronę. Ktoś zobowiązuje się podjąć walkę z nałogiem, ktoś inny przyrzeka spowiedź po latach, jeszcze ktoś odmówi Nowennę pompejańską. Bezcenne duchowe dobra. Skarby, choć niematerialne. Z wielu ofiar można uczynić dar na koronę: „Rozpoczynamy modlitwę różańcową w rodzinie”, „Będę modlić się za swoich nieprzyjaciół”, „Zaopiekuję się chorym bratem”, „Podejmę duchową adopcję dziecka poczętego”, „Przebaczę mężowi zdradę”, „Wesprę materialnie hospicjum”, „Będę starał się być lepszym ojcem”, „Podejmę modlitwę za dusze w czyśćcu”, „Odprawię nabożeństwo pierwszych sobót” itd. Takie dary cieszą Matkę, bo świadczą one o tym, że Jej dzieci chcą żyć lepiej, piękniej, szlachetniej. I one będą jak piękne, szlachetne kamienie w nowej koronie. Można wciąż wysyłać swoje duchowe dary na Jasną Górę. Mamy okazję, aby wyrazić konkretnie miłość do naszej Matki. A korona stąd, że Maryja jest również Królową. Skoro Ona jest Królową, to my królewskimi dziećmi… Ojcowie paulini przyjmują duchowe dary pod zwykłym adresem pocztowym: Jasna Góra, 42-200 Częstochowa, albo elektronicznym: Przeczytaj także: Cuda Matki Bożej z Jasnej Góry. O wiele więcej znajdziesz w naszym sklepie! Banknoty i monety 300-lecie koronacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej Narodowy Bank Polski wyemituje banknot kolekcjonerski o wartości nominalnej 20 zł, upamiętniający 300-lecie koronacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. Planowany termin wejścia do obiegu: 21 sierpnia 2017 r. Pliki do pobrania: Broszura na temat banknotu kolekcjonerskiego „300-lecie koronacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej” (PDF) Wizerunki banknotu Projektant: Justyna Kopecka Nominał: 20 zł Wymiary: 150 mm x 77 mm Nakład: do 55 tys. sztuk Na zlecenie NBP banknoty wyprodukowała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych Wszystkie monety i banknoty emitowane przez NBP są prawnym środkiem płatniczym w Polsce. Symbolika teologiczna i historyczna na nowym banknocie kolekcjonerskim NBP podkreśla wyjątkową rolę, jaką Obraz Matki Bożej Jasnogórskiej oraz kult maryjny odegrał w dziejach polskiego narodu – stwierdził kustosz Zbiorów Sztuki Wotywnej Jasnej Góry O. Jan Stanisław Rudziński. Banknot został wydany 21 sierpnia, pięć dni przed uroczystościami jubileuszowymi na Jasnej Górze. Paulini mają nadzieję, że uroczystości pomogą w jednoczeniu się Polaków. Banknot „300-lecie koronacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej”, który wyemitował Narodowy Bank Polski, a wyprodukowała Polska Wytwórnia Papierów Wartościowych został zaprezentowany podczas konferencji prasowej na Jasnej Górze, gdzie 26 sierpnia br. odbędą się uroczystości upamiętniające koronację obrazu Matki Bożej w 1717 roku w Częstochowie. Według Ojca Jana Stanisława Rudzińskiego wcześniej takich koronacji dokonywano tylko w Rzymie i Italii. Inicjatywa paulinów, decyzja prezesa NBP, wykonanie PWPW Dyrektor Pionu Banknotów i Druków Zabezpieczonych w PWPW Piotr Wojcieszek przypomniał, że Wytwórnia produkuje banknoty na zlecenie swoich klientów, spośród których głównym i kluczowym jest Narodowy Bank Polski i – jak podkreślił – „to on decyduje o tematyce banknotu, który w danym roku jest banknotem kolekcjonerskim”. Ważny jest według niego fakt, że banknot „300-lecie koronacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej” dołączył do kolekcji, w której jest już „1050. Rocznica Chrztu Polski” (banknot wydany w 2015 r. – przyp. CP PAP). „W momencie, kiedy widzę reakcje na konferencjach międzynarodowych, które czasem mają miejsce w krajach muzułmańskich (…), to dostrzegam, że te elementy, które są przedstawiane na tych banknotach, nie tylko nie wzbudzają agresji i sprzeciwu, ale wzbudzają olbrzymi szacunek” – powiedział Piotr Wojcieszek w rozmowie z CP PAP. Zwrócił przy tym uwagę, że – jak powiedział – „często można usłyszeć głosy, iż błędem współczesnych państw, w tym państwa polskiego, jest łączenie tego co boskie z tym, co cesarskie”. Według niego jest to „pomyłka”, gdyż – jak wyjaśnił - „człowiek nie jest oderwany od swoich przekonań, od swojej religii i potrafi być pracownikiem, urzędnikiem, ojcem czy kolegą i przyjacielem”. Natomiast – jak zaznaczył – „to, co jest dla nas ważne i w co wierzymy sprawia, że nasza praca może być wykonywana bardziej profesjonalnie, twórczo, z większym poświęceniem, a nasze poglądy i przekonania sprawiają, że możemy innych traktować w taki, a nie inny sposób”. Piotr Wojcieszek przypomniał, że PWPW świętowała niedawno swoje zwycięstwo na międzynarodowej konferencji w Kuala Lumpur w Malezji, gdzie banknot „1050. rocznica Chrztu Polski” - wyemitowany przez Narodowy Bank Polski i wydrukowany przez PWPW - został uznany za najlepszy banknot kolekcjonerski na świecie. „Za tym głosowali przedstawiciele kilkudziesięciu państw, spośród których olbrzymia część to są państwa niekatolickie i niechrześcijańskie, a nawet często są to państwa, które mogłyby deklarować pewną wrogość do chrześcijaństwa” – zauważył dyrektor Pionu Banknotów i Druków Zabezpieczonych w PWPW Jego zdaniem świadczyć to może o tym, że „gdy z naszej wiary wynika szacunek do drugiego człowieka, także tego, który ma kompletnie inne wierzenia i przekonania, jeśli ten szacunek będzie przejawiał się w naszych decyzjach, wyborach i w naszym postępowaniu, to taka działalność będzie nie tylko profesjonalna, ale i poniekąd apostolska”. Dziewiąty banknot kolekcjonerski NBP Pełniąca obowiązki dyrektora Departamentu Emisyjno-Skarbcowego NBP Barbara Jaroszek zaznaczyła, że Narodowy Bank Polski jest jedynym emitentem znaków pieniężnych i w związku z tym zleca produkcję wartości kolekcjonerskich producentom, którymi są PWPW i Mennica Polska. Poinformowała, że każdego roku w planie emisyjnym wartości kolekcjonerskich znajduje się od kilkunastu do ponad dwudziestu tematów, które uhonorowują ważne wydarzenia i postaci z historii Polski. Dodała, że do NBP trafia rocznie ponad sto tak zwanych inicjatyw emisyjnych, spośród których prezes NBP wybiera te, które ostatecznie są wprowadzane do emisji w kolejnym roku. Barbara Jaroszek poinformowała, że z inicjatywą emitowania banknotu „300-lecie koronacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej” wystąpił w lipcu Zakon Paulinów i prezes NBP prof. Adam Glapiński. Jeden taki skarb na rok Przedstawicielka NBP podkreśliła, że przygotowanie banknotu kolekcjonerskiego jest pracą bardzo skomplikowaną, w związku z czym bank emituje tylko jeden taki banknot rocznie. Najpierw są przygotowania, podczas których NBP zwraca się do inicjatora o wskazanie konsultanta merytorycznego. W przypadku banknotu z okazji „300-lecia koronacji Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej” został nim O. Jan Stanisław Rudziński, który dokonał wyboru symboli znajdujących się na banknocie. Następnie część tych symboli została umieszczona na wizerunku, a część jako zabezpieczenie banknotu przed fałszowaniem. „Pamiętajmy, że jest to również znak pieniężny, którym możemy - teoretycznie – posłużyć się w normalnym obrocie gotówkowym” – zaznaczyła Barbara Jaroszek. Paulini modlą się o głęboką jedność Polaków „Banknot jest wyrazem tego, jak bardzo nam zależało na tym, żeby w taki sposób poinformować tych, którzy nie wiedzą, albo będą chcieli wiedzieć o tym, że jest taki jubileusz oraz jaki ma sens i znaczenie dla Polaków, że po raz pierwszy obchodzimy ten jubileusz w wolnej Polsce” – powiedział definitor generalny Zakonu Paulinów O. Mariusz Tabulski. Zwrócił uwagę, że koronacja Obrazu w 1717 roku – jak powiedział – „jakby na progu trudnych momentów w dziejach naszej Ojczyzny, okazała się opatrznościowa i do Maryi mogliśmy się odwoływać w czasach niewoli”. Wyjaśnił, że koronacja była dla Polaków nadzieją, do której wracali w trudnych chwilach. „Obchodzimy ten jubileusz po raz pierwszy w wolnej Polsce może także po to, aby zjednoczyć Polskę” – powiedział definitor generalny Zakonu Paulinów. Zaznaczył, że wymiar duchowy tego wydarzenia jest najważniejszy, jednak – jak zauważył – „jest też wymiar społeczny i patriotyczny”. Według niego Polacy są głęboko podzieleni, jednak to, że Matka Boża jest dla Polaków osobą najważniejszą, daje nadzieję na jednoczenie się wokół tych wartości, które od wieków z Nią wiążą, niezależnie od tego, jakie mają teraz poglądy polityczne. „Taką mamy nadzieję i o to się modlimy na Jasnej Górze, i zapraszamy, żeby Polacy przez spotkanie z Królową Naszą mogli powoli dojrzewać do głębszej jedności” – podkreślił O. Mariusz Tabulski. Sam banknot mu się podoba. „Współpracowałem przy realizacji tego banknotu i bardzo się cieszę, że jest on już do nabycia i jest taki piękny” – powiedział definitor generalny Zakonu Paulinów. Największe wrażenie zrobiło na nim to, że w świetle UV rycina na banknocie „promieniuje i staje się ożywiona”. Ojciec Mariusz Tabulski przyznał, że podczas prac nad projektem były problemy z przedstawieniem motywu jasnogórskiego i koronacyjnego bez jednoczesnego przedstawiania osoby Matki Bożej. Wyjaśnił, że pieniądz „znajduje się w różnych sytuacjach”, może być na przykład „wyprany” razem z odzieżą, więc nie można było dopuścić do „skalania wizerunku Matki Bożej”. Kustosz Zbiorów Sztuki Wotywnej Jasnej Góry O. Jan Stanisław Rudziński dodał, że nie można na banknocie, czyli na środku płatniczym, umieszczać takich wizerunków, które służą wyłącznie kultowi. „Obraz jasnogórski jest zbyt znany, jest to niemalże relikwia narodowa i sfera sacrum, nie można umieszczać wizerunku świętych postaci, jak Pan Jezus, Matka Boża czy święci, a można ich prezentować wyłącznie poprzez odpowiednią symbolikę” – wyjaśnił. Jako konsultant merytoryczny banknotu ojciec Jan Stanisław Rudziński docenił, że przy jego wykonaniu wykorzystano najnowocześniejsze rozwiązania estetyczne i zabezpieczające. Zwrócił też uwagę, że podczas wspólnych prac przygotowawczych z NBP nie były jeszcze wykonane kopie koron, które zostały skradzione z Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w 1909 roku. „Posłużyliśmy się wizualizacją komputerową, zresztą w dużej mierze rekonstrukcyjną i bardzo przypominającą oryginalne korony” – poinformował Kustosz. Nowoczesne przedstawienie głębokich treści Zaprojektowany przez Justynę Kopecką z PWPW banknot o nominale 20 złotych ma wymiary 150 x 77 milimetrów. Został wydany w nakładzie do 55 tys. sztuk. Wszystkie elementy na banknocie kolekcjonerskim szczegółowo omówiła dyrektor Barbara Jaroszek. Strona przednia banknotu przedstawia wizerunki koron ofiarowanych przez Papieża Klemensa XI. Maryjną koronę wieńczą gwiazdy, które nawiązują do Niewiasty z wizji apokaliptycznej. Korony Maryi i Dzieciątka są podtrzymywane przez pary aniołów, co jest związane z kultem Aniołów Stróżów, który od XVII wieku szerzyli paulini na Jasnej Górze. Pod koroną Dzieciątka znajduje się monogram maryjny, który jest jednocześnie jednym z zabezpieczeń banknotu, tak zwanym recto-verso. Po prawej stronie widnieją stylizowane motywy wici roślinnej z barokowej ramy Cudownego Obrazu. Znakiem wodnym jest herb pauliński, czyli kruk z bochenkiem chleba w dziobie oraz dwa lwy wspierające się o pień palmy. W górnym lewym rogu umieszczono motyw roślinny z antepedium ołtarza w kaplicy Matki Bożej. Na stronie odwrotnej pokazano pochodzącą ze zbiorów Biblioteki Watykańskiej rycinę wydaną w Rzymie w 1717 roku. Rycina przedstawia koronację Cudownego Obrazu Matki Bożej – iluminację sanktuarium i widok na ołtarz koronacyjny. Po lewej stronie widnieje plan klasztoru jasnogórskiego z obwarowaniem fortecznym, a poniżej lilia andegaweńska. Po prawej stronie jest motyw roślinny z ramy Obrazu i znak wodny – herb paulinów. Banknot wydrukowano na podłożu banknotowym papierowym i oprócz pięknej szaty graficznej posiada też szereg zaawansowanych zabezpieczeń. Jest pierwszym z kolekcjonerskich, który zawiera wielotonowy znak wodny płynnie przechodzący w filigran oraz wielobarwne UV (na stronie odwrotnej). Szczególny status Matki Bożej Częstochowskiej W opisie banknotu zamieszczonym na stronach NBP Ojciec Jan Stanisław Rudziński przypomniał, że Najświętsza Maryja Panna od dawna ma w polskim narodzie specjalny status – jest Matką, Obrończynią, Królową. Odnotował to już Jan Długosz w „Rocznikach Królestwa Polskiego”, nazywając Bogarodzicę Najdostojniejszą Królową świata i naszą. Na przestrzeni wieków wielu polskich władców modliło się o wstawiennictwo przed jej Cudownym Obrazem, a Jasna Góra stała się celem pielgrzymek wszystkich warstw społecznych, które składały Matce Bożej dary w postaci regaliów. Kult maryjny znalazł wyraz i rozwinięcie w ślubach króla Jana Kazimierza złożonych w katedrze lwowskiej po potopie szwedzkim. Dopełnieniem ślubów we Lwowie była uroczysta koronacja Cudownego Obrazu Matki Bożej w 1717 roku. Skradzione w 1909 roku przez pospolitego złodzieja korony zostały 28 lipca 2017 roku zastąpione replikami podarowanymi przez włoską diecezję Crotone. 17 maja 2017 roku ozdobione topazami i perłami złote korony z Crotone poświęcił papież Franciszek na Placu Świętego Piotra. Był przy tym obecny O. Marian Waligóra, przeor Jasnej Góry. 17 sierpnia 2017 18:55/w Informacje, Polska Radio MaryjaRocznicę 300-lecia koronacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej uczcił w czwartek specjalną rezolucją Sejmik Woj. Śląskiego. W uchwale radni wskazują na rolę Jasnej Góry na mapie regionu jako ambasadora polskości, skarbnicy narodowej historii, tradycji i kultury. Uchwałę ws. przyjęcia rezolucji radni podczas czwartkowej sesji przyjęli jednogłośnie. Jak przypomnieli w rezolucji, 8 września br. przypada 300. rocznica koronacji obrazu Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Polski, koronami papieża Klemensa XI. „1 kwietnia 1656 r., po obronie Jasnej Góry, w czasie potopu szwedzkiego, król Jan Kazimierz złożył śluby w katedrze lwowskiej, zawierzając Rzeczpospolitą opiece i obronie Matki Bożej Częstochowskiej, którą obrał na Królową Polski” – zaznaczono w tekście uchwały. „Królewskie ślubowanie dopełniło się 8 września 1717 r. Decyzją Stolicy Apostolskiej po raz pierwszy pozwolono na koronację obrazu poza Rzymem i używanie tytułu Królowej Korony Polskiej. Obrzędu koronacji papieskimi diademami dokonał aby Krzysztof Szembek, a uroczystość zjednoczyła wszystkie stany Rzeczypospolitej” – napisali radni. „Sanktuarium Jasnogórskie pełni wyjątkową rolę, nie tylko jako miejsce kultu religijnego, ale też jako jeden z najważniejszych materialnych skarbów narodowych naszej Ojczyzny. To miejsce odwiedzane przez pielgrzymów i turystów nie tylko z Polski, ale i z całego świata. Jasna Góra z obrazem Matki Bożej Częstochowskiej to bardzo ważne miejsce na mapie województwa śląskiego, to ambasador polskości, skarbnica narodowej historii, tradycji i kultury” – konkluduje rezolucja. W listopadzie zeszłego roku Senat, a w grudniu Sejm przyjęły uchwałę ustanawiającą 2017 r. Rokiem Koronacji Matki Bożej Częstochowskiej, Królowej Korony Polskiej. Patronat nad jubileuszem, a także całoroczną inicjatywą ojców paulinów, akcją „Żywa Korona Maryi”, objęła Konferencja Episkopatu Polski. Zgodnie z zamysłem „Żywej Korony Maryi” wierni nadsyłają tradycyjną pocztą bądź przynoszą osobiście papierowe zdjęcia z dołączonymi do nich duchowymi darami dla Matki Bożej – konkretnymi postanowieniami. Dotąd wpłynęło ich ponad 18 tys. Uzupełnieniem akcji stała się kolejna – „Selfie dla Maryi”, w której nadesłano 13,8 tys. zdjęć. Główne obchody jubileuszowe z udziałem władz kościelnych i państwowych odbędą się 26 sierpnia br. na jasnogórskich błoniach. Uroczystej Mszy św. przewodniczyć będzie nuncjusz apostolski w Polsce ks. abp Salvatore Pennacchio, a homilię wygłosi ks. prymas abp Wojciech Polak. RIRM/PAP

300 lecie koronacji matki bożej