a ja rosnę i rosnę wersja instrumentalna

A ja rosnę i rosnę Moje dziecię ciężko uchwycić teraz w obiektywie więc parę zdjęć ostatnich rzeczy uszytych dla niego przed wyjazdem w poziomie z jednym małym wyjątkiem. Reszta musi poczekać, a będą jeszcze piękne lemury, ale z innej serii. Książki Dla dzieci Wiek 3-5 Poznawanie świata. Rosnę i odkrywam. Uczucia i emocje. Autor: Opracowanie zbiorowe. 4,6. ( 11) 6,39 zł. 9,99 zł - porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę. Dodaj do koszyka. A ja rosnę i rosnę. Rozwój organizmów. Dąb. Człowiek. Ptaki. Motyl. Żaba. Motyle znane i te mniej znane. Otwórz ćwiczenia na stronie 9-10 i wykonaj zadania 1,2,3,4,5. Otwórz podręcznik do języka polskiego na stronie 10-11 i przeczytaj podane w nim informacje. Rozwój organizmów. Otwórz ćwiczenia do matematyki na stronie 46 - 47 i 854 views, 30 likes, 20 loves, 1 comments, 0 shares, Facebook Watch Videos from Ranczo Arka: A ja rosnę i rosnę殺 Milka coraz większa i coraz bardziej Scenariusz zajęć logorytmicznych - JA W GRUPIE : grupa trzylatków / Joanna Czapla // Doradca Nauczyciela Przedszkola. - 2013, nr 22, s. 37 13. Z muzyką w przedszkolu / Ewa Jasińska-Kania nonton catch me if you can idlix. napisał/a: ~Justyna Vicky S." 2011-12-19 22:07 Użytkownik "medea" napisał w wiadomości >W dniu 2011-12-19 10:35, Nixe pisze: >> >> "znoooowuuuu kruuupniiik??" > > O, zapomniałabym o krupniku. Moja córka uwielbia, ale nie zawsze udaje mi > się wyważyć odpowiednie proporcje. ;) > Co ciekawe - w ogóle lubi kaszę, ale już repertuar do tej kaszy > ograniczony. Może być ewentualnie gulasz, ale też nie każdy. A ja myślałam, że tylko moje takie wybredne jest/było. Jak był młodszy to na śniadanie "chleb z serkiem na ciepło", obiad ziemniaki + jogurt, kolacja "chleb z serkiem na ciepło". W zasadzie na obiad też mógłby być "chleb z serkiem na ciepło" ;) Bardzo niechętny był do mięs, choć początkowo gotowane mięso w rosole uwielbiał. Długo przekonywałam go do wszelakich dodatków. Dość długo jadał przeważnie ziemniaki z jogurtem naturalnym. Ale od pewnego wieku (chyba 5 lat) zauważyłam zmianę na lepsze. Wybierał coś w sklepie co chciał np. kabanosa i nie miał wyjścia musiał go w domu zjeść. Trochę też konsekwentna byłam. Tłumaczyłam, że chciał to mu kupiłam i co mam zrobić - wyrzucić? A teraz menu ma dość bogate. Je w zasadzie wszystko, bo się upieram, że albo zje część mięsa z nóżki kurczaka, albo dostanie całą nóżkę ;) Drobny kompromis z jego strony. Ale ja jestem naprawdę z tych wrednych matek. Kilka razy zagroziłam, że zabiorę mu talerz sprzed nosa, a na kolacje nic nie dostanie ;) I jakoś nagle niesmaczne mięso dało się zjeść :))) Ale są potrawy do ktorych nawet nie muszę go namawiać: kotlety mielone, spaghetti (oby tylko w sosie warzyw nie było za dużo), pierogi ruskie, makaron pod wszelką postacią (spaghetti, z białym serem/polewą). Ziemniaki we wszelkiej postaci: frytki, gotowane, odsmażane, kluski... Kasza gryczana (najlepiej z boczkiem/kiełbasą podsmażona na patelni i keczupem od course). Zapiekanki ziemniaczane, makaronowe, lazania... Nie wspomnę już o domowej pizzy (tylko bez pieczarek)... A co do pieczarek to nawet ostatnio ubaw z niego miałam, bo został dłużej w świetlicy to mu dalam parę zł, zeby coś sobie do picia i jedzenia kupił. Kupił zapiekankę. "I wiesz mamo... z pieczarkami była... i nie wybierałem peiczarek tylko zjadłem całą..." A my z mężem śmialiśmy się, że głod do tyłka zajrzał to i zjadł co było :) Z owoców to w zasadzie jada wszystko co mu podsunę: jablka, czereśnie, jagody, maliny, truskawki, gruszki, brzoskwinie, morele... Z warzyw to uwielbia marchewkę, pomidory, ogórki (zielone, kiszone, konserwowe). Jada w domu surowki, ale najlepiej z pekińskiej, czasami kupuję kapuściane w słoiku to zje, ale bez rewelacji. Kocha za to Coleslawa, choć był okres że nawet nie chciał na niego potrzeć. Zupy: rosół, pomidorowa, ogórkowa, grochówka, krupnik, jarzynowa... Zjada bo nie ma wyjścia, zwykle to jedyne danie tego dnia na obiad. Choć ostatnio tak pochłonął pomidorową, że aż w szoku bylam :) Z nabiałem nie mam problemu, bo zwykle codziennie jakiś jogurt pochłania :) Lubi biały ser (z makaronem), choć nie zmuszam i nie namawiam do spożywania innego nabiału. Chce to robi sobie płatki z mlekiem, albo pije samo mleko :) Jedynie za wędlinami nie przepada. Najlepiej toleruje polędwicę sopocką albo filet wędzony z indyka. Choć najlepsza bywa "szynka tyrolska". Zamiast wędlin mogłyby być parówki cienkie albo kiełbasa podwawelska. Lub takie malutkie kiełbaski (bankietowe bodajże - kupuję w selgrosie Kurcze wydawało mi się, że moje dziecko nie lubi wielu rzeczy. A jednak okazuje się, że repertuar ma niezły :) Nawet ostatnio mamy fazę masla czosnkowego albo sosu czosnkowego. Robię co chwilę bo zarówno syn jak i mąż dadzą się pokroić za ten dodatek ;) >> No chyba, że faceci jak we wszystkim, także i w kwestii urozmaicania >> posiłków, dojrzewają znacznie później > > Chyba tak, a czasem to mogą nigdy z tego nie wyrosnąć, zwłaszcza jak ich > do kuchni nie ciągnie (ale chyba jedno z drugim sprzężone). Chyba faceci jednak dojrzewają później i nieco wyrastają. Alek gdy miał 3-4 lata to dla mnie był koszmar gotowanie dla niego bo liczyły się tylko ziemniaki i chleb z serem. W przedszkolu potrafił byc od 8 do 15 o pustym żołądku, bo akurat nic z menu do niego nie przemawiało. Zjadał wtedy chleb z masłem, wszystkie dodatki lądowały na talerzyku. Z obiadow to głównie ziemniaki i kluski zjadał, makaron rzadko. Wszelkie dodatki odpadały... A teraz? Wciąga aż miło. Ale ja go czasami do kuchni ciągnę: "choć pomożesz mi pokroić, przygotować...". Widział/widzi co jest w danej potrawie i zjada. Może to też kwestia tego, że nie wierzy w zawartość danej potrawy? Jak zobaczy to uwierzy. Jak sam zrobi to prędzej zje? Rozwinął się kulinarnie...? Nie wiem nie chce mi się teorii tworzyc. Grunt, że je. Ale myślę, że dla każdego jest nadzieja :) Ja jako dziecko nie tknęłabym szpinaku, a teraz sama sobie go kupuję i jem :)) Pozdrawiam -- Justyna Vicky S. napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 22:49 Iwon(K)a pisze: >> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest >> wielka polityka i stado pachołków z komplementami. > to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym dziwactwem. -- Paulinka napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 22:51 Paulinka pisze: > Iwon(K)a pisze: > >>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest >>> wielka polityka i stado pachołków z komplementami. > >> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... > > A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym > dziwactwem. > BTW w polskiej telewizji leci teraz ' Dziennik Bridget Jones' ;) -- Paulinka napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 22:52 "Paulinka" wrote in message > Iwon(K)a pisze: > >>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się odnajduje >>> w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest wielka >>> polityka i stado pachołków z komplementami. > >> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... > > A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym > dziwactwem. bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie wtedy wypelnia zycie poprzez bycie tylko synkiem, i opiekunem kota. i. napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 22:52 "Paulinka" wrote in message > Paulinka pisze: >> Iwon(K)a pisze: >> >>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się odnajduje >>>> w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest wielka >>>> polityka i stado pachołków z komplementami. >> >>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >> >> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym >> dziwactwem. >> > BTW w polskiej telewizji leci teraz ' Dziennik Bridget Jones' ;) ilez mozna to ogladac lol i. napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 22:54 Iwon(K)a pisze: > "Paulinka" wrote in message > news:jcj2q0$vpf$10@ >> Iwon(K)a pisze: >> >>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >> >>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >> >> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >> żadnym dziwactwem. > > > bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie wtedy > wypelnia zycie poprzez bycie tylko > synkiem, i opiekunem kota. IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu układa. -- Paulinka napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 22:54 Iwon(K)a pisze: > "Paulinka" wrote in message > news:jcj2sf$vpf$11@ >> Paulinka pisze: >>> Iwon(K)a pisze: >>> >>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>> >>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>> >>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>> żadnym dziwactwem. >>> >> BTW w polskiej telewizji leci teraz ' Dziennik Bridget Jones' ;) > > > ilez mozna to ogladac lol Do bólu, ja ją uwielbiam :P -- Paulinka napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 22:57 "Paulinka" wrote in message > Iwon(K)a pisze: >> "Paulinka" wrote in message >> news:jcj2q0$vpf$10@ >>> Iwon(K)a pisze: >>> >>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, jest >>>>> wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>> >>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>> >>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież żadnym >>> dziwactwem. >> >> >> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie wtedy >> wypelnia zycie poprzez bycie tylko >> synkiem, i opiekunem kota. > > IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu układa. chyba na bezludnej wyspie.... i. napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 23:00 Iwon(K)a pisze: >>>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>>> >>>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>>> >>>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>>> żadnym dziwactwem. >>> >>> >>> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie >>> wtedy wypelnia zycie poprzez bycie tylko >>> synkiem, i opiekunem kota. >> >> IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu >> układa. > > > chyba na bezludnej wyspie.... Zależy, na czym komu zależy. Na stworzeniu fajnego związku, czy związku w ogóle. Rozwodów ci u nas dostatek. -- Paulinka napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 23:04 "Paulinka" wrote in message > Iwon(K)a pisze: > >>>>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>>>> >>>>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>>>> >>>>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>>>> żadnym dziwactwem. >>>> >>>> >>>> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie wtedy >>>> wypelnia zycie poprzez bycie tylko >>>> synkiem, i opiekunem kota. >>> >>> IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu >>> układa. >> >> >> chyba na bezludnej wyspie.... > > Zależy, na czym komu zależy. Na stworzeniu fajnego związku, czy związku w > ogóle. Rozwodów ci u nas dostatek. nie mowie o zwiazku. Pisze o tym, ze nie zalezy na zadnym. Samotnosc z wyboru. i. > > > -- > > Paulinka napisał/a: ~Lebowski 2011-12-17 23:05 W dniu 2011-12-17 17:43, było cicho i spokojnie, aż tu Paulinka jak pierdolnie: > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 22:08:26 +0100, Paulinka napisał(a): >> >>> Qrczak pisze: >>>> Dnia 2011-12-16 21:40, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi: >>>>> W dniu 2011-12-16 14:28, Stalker pisze: >>>>>> On 16 Gru, 13:59, "Qrczak" wrote: >>>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi: >>>>>>> >>>>>>>> Stalker, 196 >>>>>>> Przy Tobie to zdecydowana większość jest taka mala >>>>>> Lubię jak większość jest mniejsza >>>>>> >>>>>>> Qra, o zdecydowanie trochę mniejszym ilorazie >>>>>> Nawet gdyby, to się nie martw, nasze ilorazy dają iloczyn... >>>>> Nie bądźcie tacy, podzielcie się z resztą! >>>> "Macie i bierzcie z tego wszyscy." >>> Albowiem... Lebowski Wam i tak uszczknie >> >> Z dnia przyjęcia Komunii aż tyle liturgii Mszy Świętej zapamiętałyście? >> 3-) > > Świadoma swej małości - nie chcę stawać w konkury z prawdziwymi > katolikami, czyli tobą i Lebowskim. > 3-) Znowu masz jakiegos zajoba na moim punkcie? Nie masz blizszej rodziny? Szkoda, ze taka wyszczekana nie bylas i dowciapna, jak babcia umierala cala 'szczesliwa' ze jakas puszczalska idiotka zmarnowala zycie jej wnukowi i chowa jego dzieci jak zwierzeta, bez czci i wiary. Obiecanki cacanki a durnej babci radosc, czy jeszcze sprobujesz je pochrzcic nastepny rok? Zreszta moze to i lepiej, ze twoje plewy zostaly oddzielone od ziarna, choc z drugiej strony jesli kiedys twoje dzieci okaza sie na tyle silne, ze pomimo twoich staran i jakiejs piznietej katechetki, zeby z religii zrobic im mozliwie glupi i upierdliwy obowiazek bez celu i sensu, odnajda swoja wiare i stana mocno na nogi, to niestety beda musialy splacic rachunek za ciebie. napisał/a: ~Paulinka 2011-12-17 23:07 Iwon(K)a pisze: > "Paulinka" wrote in message > news:jcj3dv$vpf$13@ >> Iwon(K)a pisze: >> >>>>>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>>>>> >>>>>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko dziwny..... >>>>>> >>>>>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>>>>> żadnym dziwactwem. >>>>> >>>>> >>>>> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie >>>>> wtedy wypelnia zycie poprzez bycie tylko >>>>> synkiem, i opiekunem kota. >>>> >>>> IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu >>>> układa. >>> >>> >>> chyba na bezludnej wyspie.... >> >> Zależy, na czym komu zależy. Na stworzeniu fajnego związku, czy >> związku w ogóle. Rozwodów ci u nas dostatek. > > nie mowie o zwiazku. Pisze o tym, ze nie zalezy na zadnym. Samotnosc z > wyboru. Pewnie tak, ale ani Ty ani ja nie mamy o tym pojęcia, dopóki nie napisze autobiografii :P -- Paulinka napisał/a: ~Iwon\\(K\\)a" 2011-12-17 23:14 "Paulinka" wrote in message > Iwon(K)a pisze: >> "Paulinka" wrote in message >> news:jcj3dv$vpf$13@ >>> Iwon(K)a pisze: >>> >>>>>>>>> A poważnie, kiedyż wytknięto mu, że ma znoszone buty. >>>>>>>>> IMO to jest mężczyzna, stary kawaler, który chyba średnio się >>>>>>>>> odnajduje w realnym świecie. Po prostu ten świat go nie dotyczy, >>>>>>>>> jest wielka polityka i stado pachołków z komplementami. >>>>>>> >>>>>>>> to, ze jest starym kawalerem juz swiadczy, ze jest lekko >>>>>>>> dziwny..... >>>>>>> >>>>>>> A to czemuż? Starokawalerstwo i staropanieństwo nie jest przecież >>>>>>> żadnym dziwactwem. >>>>>> >>>>>> >>>>>> bycie samotnym cale zycie- tak. To jest jakis brak w psyche. Sie >>>>>> wtedy wypelnia zycie poprzez bycie tylko >>>>>> synkiem, i opiekunem kota. >>>>> >>>>> IMO to jednak niesprawiedliwe jest, co piszesz. Różnie się w życiu >>>>> układa. >>>> >>>> >>>> chyba na bezludnej wyspie.... >>> >>> Zależy, na czym komu zależy. Na stworzeniu fajnego związku, czy związku >>> w ogóle. Rozwodów ci u nas dostatek. >> >> nie mowie o zwiazku. Pisze o tym, ze nie zalezy na zadnym. Samotnosc z >> wyboru. > > Pewnie tak, ale ani Ty ani ja nie mamy o tym pojęcia, dopóki nie napisze > autobiografii :P juz raz przeczytalam co powiedzial o pewnej podrywajacej go blodynce ....dzentelmen z niego, ze hohoho.. dobra zapowiedz do autobiografii. Choc lepsza bylaby biografia, z uwzglednieniem oceny jakos psychologa/psychiatry. i. Karta utworu Kupujesz utwór w wersji z linią melodyczną, bez zmiany tonacji (w takiej wersji jak prezentowana w DEMO). Kliknij w przycisk dodaj do koszyka. Możliwość zakupu utworu bez linii melodycznej, oraz w zmienionej tonacji. Pojawi się w następnym kroku. A JA ROSNĘ – Fasolki(podkład muzyczny) tonacja A dur Gdybym była całkiem mała, To bym wsiadła do sandała I pływała po kałuży I nie bałabym się burzy. Gdybym wcale nie urosła Miałabym z zapałek wiosła I robiłabym co chciała Gdybym była całkiem mała Ref. A ja rosnę i rosnę Latem, zimą, na wiosnę I niedługo przerosnę Mamę, tatę i sosnę... Wyszukiwanie Płatności U nas możesz w szybki i bezpieczny sposób zapłacić przez Internet korzystając z płatności online. Bądź przebojowy Chcesz być na bieżąco informowany o nowościach naszego serwisu? Dzięki nam śpiewaj najpopularniejsze przeboje! Zapisz się! Wasze przeboje Napisz, których utworów brakuje na naszej stronie. napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 20:51 Qrczak pisze: > Dnia dzisiejszego niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi: >> >> W dniu 2011-12-15 00:58, Paulinka pisze: >>> >>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >> >> Najlepiej niech uprawia jakiś sport - nawet jeśli nie urośnie duży, to >> przynajmniej będzie silny i sprawny. Poza tym uprawianiem sportu, >> regularnym rozciąganiem się też trochę można wspomóc wzrost. > > > Och... jakby tylko o te warunki chodziło, Młody byłby drugim Michaelem > Phelpsem. Ma na razie wszystko, co tamten: płetwy odpowiednie, ciało > glizdowato długie a psychikę mocno pobudzoną oraz "szansę" na astmę. Ale > cholernik pływać uczyć się nie chce, wody się boi... Michał też się boi. Za to Maciek... Pojechaliśmy na weekend w góry, okropnie padało, ale w hotelu był basen. Ten mały łobuz do basenu ok. 1,80 cm skakał z rozbiegu, trzeba go było tylko w wodzie łapać. Michał mało nie utonął nam, gdy tylko musiał poruszać kończynami i ktoś go nie trzymał. -- Paulinka napisał/a: ~XL 2011-12-16 20:58 Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): > Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>> Qrczak pisze: >>> >>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>> niższy. >>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>> >>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>> >>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>> bulterier ;) >> >> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. > > Jarek był? Kiedy? > Znowu coś przespałam... > "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając bulterier ;)" -- XL napisał/a: ~XL 2011-12-16 20:59 Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): > Jeden - ten żyjący. "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając bulterier ;)" -- XL napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:00 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): > >> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>> Qrczak pisze: >>>> >>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>> niższy. >>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>> bulterier ;) >>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >> Jarek był? Kiedy? >> Znowu coś przespałam... >> > > "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. > Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając > bulterier ;)" JEDEN! -- Paulinka napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:04 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): > >> Jeden - ten żyjący. > > "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. > Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając > bulterier ;)" Wiesz, jakby Ci tu delikatnie. Połączyłaś w całość dwie wypowiedzi różnych osób. Obrażaj się i utyskuj, ogólnie mało mnie to obchodzi. -- Paulinka napisał/a: ~XL 2011-12-16 21:12 Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:00:58 +0100, Paulinka napisał(a): > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): >> >>> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>>> Qrczak pisze: >>>>> >>>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>>> niższy. >>>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>> bulterier ;) >>>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >>> Jarek był? Kiedy? >>> Znowu coś przespałam... >>> >> >> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >> bulterier ;)" > > JEDEN! KTÓRY? Bowiem "wzrost siedzącego ratlerka zdecydowanie dotyczył obu. -- XL napisał/a: ~XL 2011-12-16 21:12 Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:04:26 +0100, Paulinka napisał(a): > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): >> >>> Jeden - ten żyjący. >> >> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >> bulterier ;)" > > Wiesz, jakby Ci tu delikatnie. Połączyłaś w całość dwie wypowiedzi > różnych osób. > Obrażaj się i utyskuj, ogólnie mało mnie to obchodzi. Połączyłam w calość dla uwydatnienia ich ŁĄCZNEGO efektu. -- XL napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:18 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:00:58 +0100, Paulinka napisał(a): > >> XL pisze: >>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): >>> >>>> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>>>> Qrczak pisze: >>>>>> >>>>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>>>> niższy. >>>>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>>> bulterier ;) >>>>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >>>> Jarek był? Kiedy? >>>> Znowu coś przespałam... >>>> >>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>> bulterier ;)" >> JEDEN! > > KTÓRY? > Bowiem "wzrost siedzącego ratlerka zdecydowanie dotyczył obu. O zmarłych się nie dyskutuje, poza tym już swoje napisałam. -- Paulinka napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:20 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:04:26 +0100, Paulinka napisał(a): > >> XL pisze: >>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): >>> >>>> Jeden - ten żyjący. >>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>> bulterier ;)" >> Wiesz, jakby Ci tu delikatnie. Połączyłaś w całość dwie wypowiedzi >> różnych osób. >> Obrażaj się i utyskuj, ogólnie mało mnie to obchodzi. > > Połączyłam w calość dla uwydatnienia ich ŁĄCZNEGO efektu. Twojego efektu. Dla mnie pan Jarosław Kaczyński (poseł, prezes partii) jest osobą groteskową, śmieszną i NIC nie znaczącą. -- Paulinka napisał/a: ~XL 2011-12-16 21:27 Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:18:48 +0100, Paulinka napisał(a): > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:00:58 +0100, Paulinka napisał(a): >> >>> XL pisze: >>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): >>>> >>>>> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>>>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>>>>> Qrczak pisze: >>>>>>> >>>>>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>>>>> niższy. >>>>>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>>>> bulterier ;) >>>>>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >>>>> Jarek był? Kiedy? >>>>> Znowu coś przespałam... >>>>> >>>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>> bulterier ;)" >>> JEDEN! >> >> KTÓRY? >> Bowiem "wzrost siedzącego ratlerka zdecydowanie dotyczył obu. > > O zmarłych się nie dyskutuje, Jasne, tylko pisze jako o wyszczekanym ratlerku -- XL napisał/a: ~XL 2011-12-16 21:30 Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:20:48 +0100, Paulinka napisał(a): > XL pisze: >> Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:04:26 +0100, Paulinka napisał(a): >> >>> XL pisze: >>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:37:30 +0100, Paulinka napisał(a): >>>> >>>>> Jeden - ten żyjący. >>>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>> bulterier ;)" >>> Wiesz, jakby Ci tu delikatnie. Połączyłaś w całość dwie wypowiedzi >>> różnych osób. >>> Obrażaj się i utyskuj, ogólnie mało mnie to obchodzi. >> >> Połączyłam w calość dla uwydatnienia ich ŁĄCZNEGO efektu. > > Twojego efektu. Dla mnie pan Jarosław Kaczyński (poseł, prezes partii) > jest osobą groteskową, śmieszną i NIC nie znaczącą. Przyjmij do wiadomości, że dla prawie 50 procent wyborców taki nie jest - i nie radzę Ci tego lekceważyć. Po prostu miej na uwadze, że wśród ludzi, ktorych spotykasz codziennie, mniej wiecej taką część stanowią jego wyborcy. Pisze to żeby Cię ostrzec, bo w życiu codziennym głosząc takie opinie o JK jak wyzej, narazasz się na negatywne reakcje - także takie, których efekty nie będą widoczne dla Ciebie od razu... -- XL napisał/a: ~Paulinka 2011-12-16 21:31 XL pisze: > Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:18:48 +0100, Paulinka napisał(a): > >> XL pisze: >>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 21:00:58 +0100, Paulinka napisał(a): >>> >>>> XL pisze: >>>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 20:21:19 +0100, Qrczak napisał(a): >>>>> >>>>>> Dnia 2011-12-16 19:31, niebożę XL wylazło do ludzi i marudzi: >>>>>>> Dnia Fri, 16 Dec 2011 11:37:40 +0100, Paulinka napisał(a): >>>>>>>> Qrczak pisze: >>>>>>>> >>>>>>>>>> Nie byłoby w ogóle tego posta, gdyby mnie Misiek nie zmartwił. >>>>>>>>>> Dzieciaki w szkole mają z niego uciechowo, bo jest od nich o głowę >>>>>>>>>> niższy. >>>>>>>>>> Ma ktoś wśród Was niewysokiego małego człowieka i umie coś doradzić? >>>>>>>>>> Ja mu tak na szybko przedstawiłam sylwetkę Adama Małysza ;) >>>>>>>>> Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>>>>> bulterier ;) >>>>>>> Obrażasz zmarłego prezydenta RP. >>>>>> Jarek był? Kiedy? >>>>>> Znowu coś przespałam... >>>>>> >>>>> "Bracia Kaczyńscy. Niby niewysocy, a jacy wielcy. >>>>> Wzrostu siedzącego ratlerka, a wyszczekany jeden jak nie przymierzając >>>>> bulterier ;)" >>>> JEDEN! >>> KTÓRY? >>> Bowiem "wzrost siedzącego ratlerka zdecydowanie dotyczył obu. >> O zmarłych się nie dyskutuje, > > Jasne, tylko pisze jako o wyszczekanym ratlerku Potrafisz czytać? Vide kilka postów wyżej/niżej. -- Paulinka

a ja rosnę i rosnę wersja instrumentalna